Terminy zasiedzenia nieruchomości to odpowiednio 20 i 30 lat. W czasie ich trwania wiele zmian faktycznych czy prawnych może mieć wpływ na posiadacza bądź na zasiadaną nieruchomość. Prawo przewiduje, że niektóre zmiany przedmiotowe bądź podmiotowe nie wpływają na ciągłość posiadania, jednak nie każda taka sytuacja jest przewidziana w przepisach.

Tak było w przedmiotowej sprawie, gdzie przed notariuszem została zawarta umowa przedwstępna sprzedaży nieruchomości. Przyszły nabywca, zapłacił całą sumę, a następnie zaczął wraz z żoną uprawiać działkę i ponosić ciężary związane z nią. Do podpisania umowy ostatecznej nigdy jednak nie doszło. Po wielu latach, w miejscowości, gdzie działka jest położona doszło do scalania gruntów na terenie, na którym nabywca posiadał działkę. W wyniku zmian przedmiotowych przyznano mu inną działkę. Nabywca wniósł do sądu wniosek o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości, ale sądy obu instancji miały wątpliwości, czy do zasiedzenia doszło, z uwagi na fakt, że w postępowaniu scalającym nie był on traktowany jako właściciel działki, ale jedynie jako jej użytkownik.

Sąd Najwyższy podjął uchwałę w tej sprawie na korzyść nabywcy. Stwierdził, że samoistny posiadacz nieruchomości objętej postępowaniem scaleniowym, który w zamian obejmuje w posiadanie inną nieruchomość wydzieloną w tym postępowaniu, zachowuje ciągłość posiadania niezbędną do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie także wtedy, gdy nie był uczestnikiem tego postępowania jako właściciel.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2013r., sygn. akt III CZP 98/12